Co warto wiedzieć o rowerach typu CRUISER ?
Rowery typu Cruiser szturmem wdarły się na nasz rynek i wcale mnie to nie dziwi, bo to naprawdę fajne i wygodne rowery. Pojawiło się wiele nowych marek o których nikt nigdy wcześniej nie słyszał . Oczywiście ze względu na swoją cenę zyskały one swoich nabywców, bo nie powiem, że wielbicieli. Nie będę o nich pisał, bo jakoś nie mam do tego serca. Za to od kilku lat bardzo dużo czasu poświęciłem żeby poznać rowery z Kaliforni. Chodzi mi oczywiście o Amerykańską firmę produkującą rowery ELECTRA...
Rowery proste w swojej konstrukcji i zarazem powalające swoim designem. Każdy model to osobna historia, którą postaram się opisać następnym razem. W tym artykule chciałem wyjaśnić kwestię rozmiarów ram tych zacnych krążowników. To oczywiste, że przed zakupem pytacie czy ten rower będzie odpowiedni dla waszej wagi oraz wzrostu ? Niestety rozmiary ram Electry ni jak mają się do standardowych tabelek pozwalających na dopasowanie wielkości roweru do wzrostu. Dlaczego tak jest ? Ponieważ aby zwiększyć komfort jazdy Electra opatentowała swoją technologię którą nazwała Flat Foot . O co Chodzi ? W standardowym rowerze miejskim czy mtb Korba umiejscowiona jest bezpośrednio pod sztycą podsiodłową . Dobierając rozmiar roweru mierzymy odległość od wierzchołka rury podsiodłowej do osi korby . Przy zastosowaniu technologii Flat Foot wygląda to nieco inaczej . Mianowicie dochodzi nam jeszcze przesunięcie suportu w kierunku do przodu. Co powoduje obniżenie środka ciężkości oraz zmianę geometri całego roweru . Dlatego na rowerach Electry siedzimy nieco niżej i jednocześnie z lekko wyciągniętymi nogami. W zależności od modelu przesunięcie to waha się od kilku do kilkudziesięciu centymetrów. W praktyce wygląda to tak, że czym większe przesunięcie mechanizmu korbowego w przód tym krótsza rura podsiodłowa .
Przykładowo w modelu Ghostrider czy Rat Fink przesunięcie korby wynosi aż 260 mm a długość sztycy zaledwie 400 mm . Przy ustalaniu rozmiaru nie można też dodać tych dwóch wartości, bo wyjdą jakieś kosmiczne rozmiary. I aby wsiąść na Rat Finka musielibyśmy mieć 2 i pół metra wzrostu. Ja mam 173 i na Ghostriderze jeździ mi się rewelacyjnie. Dlaczego Electra nie zrobiła rowerów z ramami o wymiarach co 1 lub 2 cm tak jak robi to większość marek ? Moim zdaniem dlatego, że nie musiała . Kolejną rzeczą na którą należałoby zwrócić uwagę to kierownica. Szerokie, wysokie, łukowate i takie na styl czopera gdzie podczas jazdy możemy wietrzyć miejsca pod pachami . W połączeniu z technologią Flat Foot dają nam ogromne możliwości dowolnej konfiguracji przy jednym rozmiarze ramy. Oczywiście najlepszym sposobem żeby właściwie dobrać wielkość roweru jest jego przetestowanie. Dlatego My zawsze dajemy taką możliwość, wręcz zachęcamy swoich klientów aby do nas przyjechali i sami przekonali się o czym tu piszę. Nie każdy jednak ma taką możliwość, i wtedy musi zaufać sprzedawcy. Najlepiej takiemu, który sam testuje wszystkie swoje rowery. Większość sklepów jednak nie pozwala na jazdę próbną, bo albo nie mają warunków albo zwyczajnie nie chcą. Tak więc jeżeli przed zakupem roweru będziecie mieli jakieś wątpliwości postaramy się służyć pomocą.
Na koniec chciałem poruszyć wątek szerokich opon i ludzi, którzy twierdzą, że na tym nie da się jeździć. Dość często słyszę takie komentarze. Zawsze wtedy przypomina mi się sytuacja gdy jechaliśmy kiedyś z kolegą na basen oddalony o jakieś 20 km. On na swoim góralu koła 29 " i 27 przełożeń a ja na Electra Indy koła 26 " i 3 przełożenia . Nie pamiętam kto wygrał, bo wcale się nie ścigaliśmy ale żaden nie chciał przyjechać jako drugi . Można by uznać to za remis. Mimo wszystko jeżeli ktoś szuka roweru, który będzie miał coś czego nie ma żaden inny i będzie miał być to rower rekreacyjny o ponadczasowym wyglądzie z całą pewnością mogę polecić właśnie Electre. Jeżeli ktoś zamierza wzbudzić ciekawość sąsiada to z całą pewnością mu się to uda. Podczas kilkuletniej przygody z tą marką poznałem wielu fajnych ludzi, którzy opowiadali mi swoje historie. Od profesora który jeździł Rat Finkiem na uczelnie i nie mógł się opędzić od studentów, po sprzedawcę części samochodowych, który przychodząc do pracy zabiera ze sobą klucz, którym obniża i podnosi siodełko żeby wszyscy koledzy mogli się nacieszyć jazdą. Ileż frajdy sprawia nam gdy starsze małżeństwo przesyła nam swoje zdjęcie na dwóch takich samych modelach Electry gdzie jeden jest zielony a drugi różowy. Widać, że ludzie potrafią się cieszyć i wiedzą co fajne.
" Dla Mnie Electra to coś więcej niż rower "
Pozdrawiam
Patryk Sikora
